czwartek, 24 listopada 2016

W (smutnym?) kolorze blue.

Oto dwie bransoletki, w rzeczonym kolorze.




Pierwsza wykonana techniką sznura koralikowego z toho 11/0 w kolorze semi glazed navy blue i permanent finish galvanized starlight. Druga uszyta z super duo metallic suede blue, niebieskich bicone 4mm i toho 15/0 silver lined sapphire, wzór dostępny tutaj.
Czy naprawdę uważacie, że są smutne?

18 komentarzy:

  1. Są śliczne i nie są smutne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, dziękuję:) Czy ja już pisałam, że zawsze mozna na Ciebie liczyć;) Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Wcale nie takie smutne, ja raczej oceniam je na bardzo eleganckie i dostojne :) Idealne do wieczorowej kreacji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie tam smutne, kolor piękny elegancki pasujący do wszystkiego, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie nie są smutne, są piękne i bardzo eleganckie. Osobiście wybrałabym tą drugą :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne. Mnie przypadła do gustu ta pierwsza, ma tez bardzo ładne zapięcie.
    Lecę pooglądać inne dzieła. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie oby dwie są nietuzinkowe i eleganckie , a reszta to rzecz gustu :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne cudeńka można tutaj podziwiać. Zazdroszczę talentu i precyzji!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie to są bardziej eleganckie niż smutne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie, żadne smutne. Chętnie takie "smutaski"przygarnęłabym :D Elegancki sznur! :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i cieszę się, że Ci się podobają:)Pozdrawiam:)

      Usuń

Dziękuję serdecznie za odwiedzanie mojego bloga i pozostawianie komentarzy.
Pozdrawiam:) Małgorzata