poniedziałek, 23 października 2017

Na jesienne chłody.

Najwyższy czas odkurzyć bloga. Brak nowych postów nie oznacza, że nic nie robię. Raczej świadczy
o braku czasu na nowe publikacje. W ostatnim tygodniu wróciłam  do początków mojej przygody
z rękodziełem - do robótek szydełkowych. Dorwałam dwa niewielkie kłębuszki cieniutkiej włóczki
i postanowiłam zrobić tę chustę. Okazało się, że kłębuszki z włóczką są chyba zaczarowane, bo na całą chustę zużyłam niecały jeden kłębek. Dorobiłam więc czapkę wg tutoriala Poliny Kuts - dziękuję za możliwość skorzystania. Czapka robiona jest z dwóch nitek, a włóczki zostało być może na jeszcze jedną czapkę:)
A oto efekt mojego dziergania:





Przepraszam za jakość zdjęć, ewidentnie brakuje mi doświadczenia w fotografowaniu takich robótek:)