czwartek, 30 czerwca 2016

Nie tylko broszka.

Kolejnym efektem zgłębiania tajników haftu koralikowego jest broszka. Wykonana  ze szklanego kaboszonu w kolorze srebrno- grafitowym. Do oprawy użyłam koralików toho 11/0 i 15/0 metallic hematite oraz taśmy cyrkoniowej.
Oto efekt mojej pracy:








Ostatnio poznałam także nowy splot koralikowy - peyote dutch spiral. Tak powstał komplet składający się
z naszyjnika i bransoletki. Użyte koraliki to toho 8/0 i 11/0 w kolorze semi glazed rainbow olive ( koraliki, które mnie oczarowały swoim pięknem) i metallic silver antique frosted silver.
Komplet wygląda następująco:




I na koniec jeszcze bransoletki:





sobota, 25 czerwca 2016

Haft koralikowy cz.6 i debiut w szufladowym wyzwaniu.

Dziś będzie wisiorek z turkusem. Kiedy zabierałam się do wykonania wisiorka, przypomniałam sobie,
że u kilku osób widziałam prace zgłaszane na wyzwanie pt. Głębia oceanu. Wrzuciłam hasło w google
i okazało się, że jest jeszcze aktualne.Czerwcowa gościnna projektantka KasiaN, ogłosiła w szufladzie wyzwanie pt. Głębia oceanu - postanowiłam je podjąć.
A  tak wygląda moje wyobrażenie oceanicznej głębi :











Turkus opleciony jest koralikami toho 11/0 i 15/0 w odcieniach niebiesko-turkusowo- morskich oraz koralikami preciosa rocail 6/0 w kolorze niebieskim i fire polish 6mm w kolorze turkusowym. Po środku górnej części wisiorka przyklejony jest konik morski w kolorze srebrnym. Wisiorek zawieszony jest na łańcuszku zapinanym na karabińczyk w kolorze srebrnym.
Jest to mój debiut w tego typu wyzwaniach i czuję lekką tremę.


piątek, 24 czerwca 2016

Haft koralikowy cz. 5

To zaczyna już być tasiemiec - piąta część serii, coś podobnego?! Wisior, który dziś pokażę, sprawił mi dużo problemów podczas robienia zdjęć. Miałam już ochotę się poddać, ale żal mi było już straconego czasu, tak więc walczyłam aż do skutku. A "skutek" jest opłakany. Oto mój niefotogeniczny wisior:








Sercem wisiora jest agat. Oprawa z koralików toho i fire polish. Zawieszony na czarnym, plecionym rzemieniu.
W poprzednim poście prezentowałam naszyjnik ze sznurka i ceramiki. Poczyniłam jeszcze dwa kolejne.
Jeden nawet w komplecie z bransoletką.




C.D.N.

środa, 22 czerwca 2016

Mały przerywnik z historią w tle.

Aby zapobiec monotonii, zaprezentuję dziś naszyjnik wykonany ukośnikiem. Powstał kilka tygodni temu, niestety nie małam wtedy czasu na zrobienie zdjęć. Wzór jest autorstwa Lidii, dziękuję za możliwość skorzystania.




Jest to ukośnik na 16 koralików w rzędzie wykonany z koralików toho 11/0, wykończenie w kolorze srebrnym. W końcu nadarzyła się okazja by wykorzystać końcówki, które przeleżały klika lat.

Zanim pochłonęły mnie koraliki toho, a było to jesienią 2012 roku, kilka miesięcy wcześniej ( maj 2012) zainteresowałam się makramą. Poznałam węzeł płaski i wykonałam trochę bransoletek tym splotem.
Po "makramie" zostało mi sporo bawełnianych sznurków.  Oczekując na dostawę koralików toho, postanowiłam uszczuplić zapasy sznurka. W innym pudełku czekają juz jakieś dwa lata koraliki ceramiczne.
I tak powstał naszyjnik, a wcześniej kilkanaście sznurkowych bransoletek.






sobota, 18 czerwca 2016

Haft koralikowy cz.4

Kolejny wisior jest gotowy do pokazania. Tym razem jest to kwarc różowy z oprawą z koralików toho.

Bez łańcuszka.



Tył.

Z łańcuszkiem.



To jeszcze nie koniec, c.d.n. ...

czwartek, 16 czerwca 2016

Haft koralikowy cz.3

Haft koralikowy wciągnął mnie na dobre. Jak narazie dotrzymuję obietnicy. Zrobiłam kolejny wisiorek,
tym razem w centralnej jego części umieściłam filigran. Użyte koraliki to toho 15/0, 11/0 i 8/0 oraz FP 3mm
i superduo. Zawieszony  jest na łańcuszku w srebrnym kolorze.
A tak się prezentuje:










Ciąg dalszy nastąpi...

środa, 15 czerwca 2016

Haft koralikowy c.d.

Obiecałam serię w poprzednim poście . Tak więc jest kolejny... oczywiście,  wisior. Tym razem jest baaardzo czekoladowy, takie marzenie łasucha. 









Środek wisiora to karneol oraz sieczka piasek pustyni.Koraliki toho w trzech rozmiarach 15/0, 11/0 i 8/0. W odróżnieniu od poprzedniego wisiora jest kompletny, posiada "łańcuszek" wykonany ściegiem herringbone na 2 koraliki.



wtorek, 14 czerwca 2016

Początek serii.

Mam nadzieję, że tak będzie. Kolejka jest spora, na "pierwszy ogień" poszedł krzemień pasiasty.
Haft koralikowy, to nie jest moja mocna strona, o czym można się było przekonać :(
Postanowiłam jednak się nie poddawać i próbować dalej. Zgłębiałam porady doświadczonych koleżanek opublikowane w sieci m. in. tutaj. Pani Agnieszka Jankowska znana w sieci jako "Jagienkaa" jest mistrzynią w tej dziedzinie i jej porady okazały się bardzo cenne, za co serdecznie dziękuję.
A oto mój wisior z krzemienia pasiastego wykonany techniką haftu koralikowego.





Użyłam koralików toho 11/0 i 15/0, spód podszyłam skórą naturalną. Jak można zauważyć wisior nie ma łańcuszka. Planuję zawiesić go na srebrnym łańcuszku o nieco większych ogniwkach bądź też wypleść "łańcuszek" ściegiem herringbone z koralików toho. I tu proszę o radę - jak uważacie, który pomysł jest lepszy? A może zaproponujecie inne, ciekawsze rozwiązanie?- czekam na pomysły.


czwartek, 9 czerwca 2016

Wisiorek szary trójkąt.




Trójkątny wisiorek wykonałam ściegiem peyote z koralików toho treasure opaque gray i silver lined black diamond. Zawieszony jest na bawełnianym sznurku przewleczonym przez tunel wykonany z koralików. Końcówki i zapięcie w kolorze srebrnym.