Długo czekała na wklejenie końcówek i zamontowanie zapięcia. Dzisiaj w końcu się za nią zabrałam.
Myślę, że zmotywowała mnie nieuchronnie zbliżająca się jesień. Bransoletka zrobiona ukośnikiem z resztek koralików toho 11/0.
Mam nadzieję, że jesień będzie równie kolorowa:)
Nie rozstałam się także z perełkami, których mam jeszcze całkiem sporo. Z czerwonych perełek 6mm, bicone 3mm i toho 11/0 powstała bransoletka. Miały być jeszcze do kompletu kolczyki z chwostami ale okazało się, że mają dużo jaśniejszy odcień czerwieni. Na razie jest więc sama bransoletka.
Jesień lubię średnio, ale z tak pięknymi ozdobami, mogłabym ją nawet pokochać :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za bardzo miły komentarz:)
UsuńPiękne bransoletki -pierwsza ma wspaniałą kolorystykę:)
OdpowiedzUsuń