Pół roku temu ...

... opublikowałam pierwszy post na moim blogu. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to jakieś wielkie osiągnięcie. Cieszę się jednak, że podjęłam tę decyzję , do której długo dojrzewałam. Bloga prowadzę intuicyjnie,
gdyż jestem z pokolenia, które nie miało możliwości edukacji w tej dziedzinie.
Najbardziej cenię sobie kontakt z ludźmi o różnych pasjach i talentach. Bardzo pomocne w tym względzie są Diana i jej Linkowe Party, Danutka i jej Cykliczne kolorki oraz Ela i jej Blogowe podróże.
Serdecznie dziękuję tym Paniom oraz wszystkim, którzy biorą udział w tych zabawach.
Uczestnictwo bardziej lub mniej intensywne w powyższych wyzwaniach spowodowało, że poznałam dużo osób utalentowanych, których prace mogę podziwiać, wymieniać się doświadczeniami i opiniami.

Dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądają i tym, którzy  zostawiają swój ślad w postaci komentarza.
Ostatnio brakowało mi czasu aby, każdej z Was indywidualnie podziękować za pozostawione komentarze.
Myślę, że za pół roku będzie okazja do świętowania  rocznicy mojego bloga.

Tymczasem chcę pokazać to co powstało w ostatnim tygodniu. Muszę przyznać, że nie zrobiłam zbyt wiele, bo musiałam trochę odpocząć od intensywnej pracy non stop przez ostatnie 3 tygodnie.
Zrobiłam po raz pierwszy bransoletkę wg wzoru Rachel Nelson-Smith. Wzór tej bransoletki pozwala na wiele wariantów kolorystycznych, w różnych układach. Moja pierwsza bransoletka jest dosyć prosta,
ale mam w planie eksperymenty z tym wzorem. Efektami na pewno się pochwalę.

Bransoletka wykonana z koralików toho 11/0 metallic hematite, permanent finish galvanized aluminium
i opaque rainbow navy blue.
I jeszcze - takie drobiazgi - kolczyki groszki, które już były tutaj.

 Wykonane z rivoli Swarovskiego 8mm, oplecione koralikami FP 3mm i TR 15/0.
Linkowe party już po raz dziewiąty - zapraszam do Diany na wspólna zabawę.